Dziennik Transakcji

W internecie oraz wsród traderów często wspomina się o potrzebie prowadzenia dziennika inwestycyjnego. Ci którzy starają się wprowadzić zdobytą wiedzę na ten temat, z czasem porzucają prowadzenie takiego dziennika ponieważ nie przynosi on im wymiernych korzyści. Jeżeli tak głębiej zastanowimy się nad powodami tego nagminnego zjawiska, to zauważymy że dzienniki które zazwyczaj prowadzą traderzy są oparte na błędnych założeniach. Konstrukcja takiego dziennika opiera się na niepotrzebnych lub wyimaginowanych danych, które w żaden sposób nie odzwierciedlają kondycji naszych strategii. Dziennik ażeby mógł być włąściwie prowadzony musi być oparty m.inn. kluczowe elementy pomiaru strategii na podstawie których możemy dodokywać niezbędnych korekt, reagować na konkretne sytuacje oraz wyciągać właściwe wnioski.

Mając to na uwadze musimy zdac sobie sprawę, że zbieranie statystyk nie kończy się jednak na przeprowadzonych testach. Rynki są płynne i ciągle się zmieniają, przez co gromadzenie statystyk nigdy nie ma końca. Po przeprowadzonej sesji skalpingowej powinniśmy zatem wszystko notować w dzienniku transakcji, który powinien zostać wcześniej przez nas odpowiednio przygotowany. W zasadzie powinien on zawierać wszystkie dane które zbieraliśmy podczas wykonywania testów, czyli: Para walutowa, wolumen transakcji, godziny zawarcia transakcji, zysk, strata, saldo przed i po sesji tradingowej, screeny itd. Taki dziennik posłuży nam później do modelowania naszego systemu i dostosowywania go do zmieniających się reali, a także może stanowić doskonałe CV, jeżeli chcielibyśmy starać się o stanowisko w korporacji finansowej. Nie należy zatem tego zaniedbywać tylko sumiennie wykonywać swoje obowiązki.

Na podstawie ankiety jaka przeprowadziłem na pytanie "Czy ostatnio prowadziłeś dziennik transakcyjny?" otrzymałem nastepujące odpowiedzi:

Mam nadzieję, ża da ci to do myslenia i pozwoli zrozumieć, że jeśli chcesz znaleźć się w gronie osób które intensywnie pracują nad sobą i własnym systemem to należy prowadzić taki dziennik w sposób wytrwały.

Autor: Dariusz Kaniewski